Ile można żyć na samej wodzie? Mówi się, że człowiek bez wody może przeżyć 4-7 dni, jednak odnotowano w 1979r. przypadek Andreasa Mihavecza, który w celi wytrzymał bez pożywienia i wody aż 18 dni. Jak przeżyć bez jedzenia? Jedzmy więcej warzyw, owoców, a odstawmy produkty słodzone, tłuste, czy też mięsne.
Spis treści Różnobarwny, opalizujący, wielokształtnyJak wygląda bojownik?Odmiany bojownikówTajlanda: Ojczyzna bojownikaZalecane pożywienieAkwarium dla bojownikaZdrowieGdzie kupić bojownika Różnobarwny, opalizujący, wielokształtny Opalizujące kolory łusek i agresja wobec innych ryb – tym odznacza się właśnie bojownik, funkcjonujący także pod naukową nazwą Betta. Spośród bojowników wyróżnia się najbardziej odmiana syjamska, która każde akwarium ozdobi niezwykłymi kolorami. Bojownik nie wymaga skomplikowanej pielęgnacji, dlatego cieszy się ogromną popularnością zwłaszcza wśród początkujących miłośników akwarystyki. Jak wygląda bojownik? Zacznijmy od tego, skąd wzięła się nazwa „bojownik”. Nietrudno się domyślić, że właśnie od jego agresywnych poczynań wobec innych ryb. W Tajlandii organizowane są nawet niekiedy walki tych ryb. W Europie i Ameryce są to natomiast popularne zwierzątka domowe, co ma związek przede wszystkim z ich zachwycającym wyglądem. Ich ciała oraz długie, falujące w strumieniu wody płetwy występują w całej gamie najróżniejszych kolorów i odcieni, nierzadko znacznie ze sobą kontrastując. W oczy rzuca się także tak zwany labirynt – dodatkowy narząd oddechowy umożliwiający rybom oddychanie powietrzem atmosferycznym. Liczne odmiany bojowników kategoryzowane są według kształtów i wzorów. To niezwykłe bogactwo barw charakteryzuje przede wszystkim samce bojowników, samice są raczej nieco bardziej monotonne kolorystycznie. Wszystkie bojowniki osiągają natomiast podobne rozmiary – maksymalnie do 160 mm długości. Odmiany bojowników Z reguły odróżnia się osiem podstawowych odmian bojowników: Betta akarensis, antonii, aurigans, balunga, chini, ibanorum, pinguis i obsura. Określenia odmian oznaczają zwykle wzory lub koloryt płetw lub łusek. Poza tymi odmianami istnieją także inne, np. Betta pugnax lub Betta brownorum. Odmiany różnią się od siebie także sposobem opieki nad potomstwem, niektóre składają ikrę w gniazdach, inne na powierzchni wody. Poza kategoriami kolorystycznymi istnieje także podział ze względu na kształt płetwy ogonowej. Z tego względu znamy odmianę o nazwie Crown Tail z jedną mieniącą się kolorami płetwą, która wygląda równie imponująco, jak ogon u rajskiego ptaka. Bojowniki typu Halfmoon posiadają natomiast płetwę w kształcie półksiężyca, również występującą w najróżniejszych kolorach. U bojowników typu Long Tail płetwa ogonowa jest znacznie dłuższa, podobnie zresztą jak płetwa brzuszna. © anela47 / Tajlanda: Ojczyzna bojownika Powszechnie przyjęło się, że ojczyzną bojownika jest Tajlandia. Pogląd ten wziął się głównie stąd, że właśnie tam organizuje się walki tych ryb, jednak ich faktyczny obszar występowania jest znacznie obszerniejszy. Wskazuje na to już sama ich nazwa: Betta to słowo z języka jawajskiego. W Tajlandii ryby te nazywa się raczej Pla-kad lub Trey Krem. Bojowniki można napotkać przede wszystkim w słodkich wodach Azji Południowo-Wschodniej – na przykład w okolicach wysp Indonezji, zwłaszcza Bali i Małych Wysp Sundajskich, oraz u wybrzeży nie tylko Tajlandii, ale i Malezji, Wietnamu oraz Kambodży. Zalecane pożywienie W swoim naturalnym środowisku bojowniki odżywiają się przede wszystkim mniejszymi mięczakami i wodnymi owadami. Łowią je bezpośrednio w wodzie lub wynurzają się nieco nad jej powierzchnię, by je pochwycić. W hodowli bojowników należy wziąć pod uwagę, że są one całkowicie mięsożerne. Odżywianie ich roślinami nie wchodzi w grę. W sklepach specjalistycznych oraz w niektórych sklepach zoologicznych możesz kupić specjalny pokarm w płatkach lub granulkach, który zawiera odpowiednio dostosowaną zawartość zwierzęcych białek, których mięsożerne ryby potrzebują do utrzymania prawidłowej budowy masy mięśniowej. Alternatywą dla takiego pokarmu może być żywy pokarm, a więc przede wszystkim małe owady takie jak muchy, muszki owocówki, larwy czy komary. Popularne wśród właścicieli bojowników są także mrożone owady, które również dostępne są w asortymentach sklepów zoologicznych. Akwarium dla bojownika Ogólnie rzecz biorąc, bojowniki to ryby łatwe w utrzymaniu, dlatego są tak popularne wśród początkujących akwarystów. Ponieważ są stosunkowo niewielkie, nie wymagają zbyt dużego akwarium. Najmniejsza odpowiednia pojemność to 54 litry. Akwarium powinno mieć także długość co najmniej 60 cm. Małe akwarium posiada swoje zalety – bojownik musi chronić mniejsze terytorium. Temperatura wody w mniejszym akwarium powinna wynosić około 26°C. Nigdy nie powinna spać poniżej 20°C, wówczas bojowniki praktycznie przestają się poruszać. 30 l wody możesz podgrzać za pomocą 25-watowej grzałki. Optymalna wartość pH wody wynosi dla bojowników od 5 do 7, może więc być stosunkowo dość kwaśna, optymalna twardość natomiast waha się między 5 a 15°n. Niewskazane jest instalowanie w akwarium sztucznego prądu, gdyż bojowniki przystosowane są do życia w wodach stojących. Wskazane jest natomiast udekorowanie go roślinnością. Zaleca się sadzenie azjatyckich gatunków roślin, zamiast europejskich. Bojowniki preferują gęste zarośla, nie potrzebują dużo przestrzeni do pływania. Na powierzchni wody powinno być jednak wystarczająco dużo miejsca na gniazda piankowe, które w okresie tarła budują samce bojowników dla swojego narybku. Helofity zapewnią odpowiednie zacienienie akwarium, dodatkową dekorację z powodzeniem mogą stanowić prawdziwe kamienie lub kawałki naturalnego drewna. Dno akwarium może przykryć zarówno żwirek, jak i drobne kamyki lub piasek. Teoretycznie można zrezygnować z filtra, wówczas należy jednak raz w tygodniu wymieniać większość wody. Małe filtry wewnętrzne zdecydowanie ułatwią jednak pielęgnację akwarium. Pracują cicho i najczęściej posiadają regulacje. Dzięki nim pozbędziesz się chemicznych domieszek lub ewentualnych metali ciężkich z wody. Pamiętaj, że ryby do życia potrzebują odpowiednich bakterii w ich środowisku. Nie wpuszczaj ryb od razu do nowego akwarium, odczekaj około cztery tygodnie, by zdążył się w nim wykształcić naturalny ekosystem. Uwaga: Nawet jeśli wśród bojowników zdarzają się pokojowo nastawione osobniki, ogólnie nie jest to gatunek zaliczany do spokojnych. Samce zagorzale pilnują swojego terytorium, przy czym wykazują bardzo agresywne zachowania, dlatego zdecydowanie odradza się trzymanie dwóch samców w jednym akwarium. Z hodowaniem samic problemów jest mniej. Jeśli chcesz hodować bojowniki z innymi gatunkami ryb to ważne jest, by nie były one ani za duże, ani za małe. Okoniowate również będą chciały bronić terytorium, dlatego najprawdopodobniej będą wdawały się w bójki z bojownikami. Duże ryby mogą postrzegać je jako ofiary, a mniejsze same mogą stać się ofiarami bojowników. Karpiowate cechuje z kolei niesamowita ruchliwość, co u bojownika mogłoby wywołać duży stres. Najlepszymi towarzyszami będą dla nich odpowiedniej wielkości ryby sumokształtne, z niewielkiemu płetwami. W żadnym wypadku w grę nie wchodzą gupiki. Zdrowie Bojowniki nie żyją wprawdzie za długo, bo od trzech do pięciu lat, są za to generalnie zdrowe i wytrzymałe. Spore zagrożenie stanowią jedynie infekcje grzybiczne oraz zakażenia bakteriami, które wywoływane są z reguły przez niedostateczną pielęgnację lub nieodpowiednią pracę filtra. Z drugiej strony, filtry wywołują u ryb stres, co również może prowadzić do choroby. By utrzymać bojownika w dobrej kondycji zdrowotnej, dno akwarium powinno być regularnie czyszczone z resztek pożywienia, ekskrementów oraz innego rodzaju zanieczyszczeń. Zwracaj uwagę za zachowanie ryb. Pogrążenie przez dłuższy czas w letargu może wskazywać na chorobę lub zestresowanie. Innym powodem letargu może być zbyt niska temperatura wody w akwarium. Zdrowy bojownik regularnie opływa całe swoje terytorium. Jego płetwy podczas tych zwiadów są wyciągnięte daleko od ciała, a łuski wyglądają na gładkie i czyste. W hodowli bojowników ważna jest regularna wymiana wody oraz podwyższanie jej temperatury w przypadku, gdy ryby wykazują brak apetytu, są mało aktywne lub pływają blisko przedmiotów. To samo tyczy się zmiany koloru łusek. Wybałuszone oczy oraz na wpół otwarte skrzela to objawy, z którymi natychmiast powinieneś się zgłosić do specjalisty. Poza zakażeniami grzybicznymi i bakteryjnymi zdarzają się u bojowników także martwica płetw oraz puchlina wodna. Przy tej ostatniej objawem jest znacznie wydęty brzuch oraz łuski odstające od ciała jak u szyszki. Na tę chorobę nie wynaleziono jeszcze niestety lekarstwa. Trudna do wyleczenia jest tak zwana choroba welwetowa, która powoduje zabarwienie łusek na różowawy bądź złotawy kolor. Ta zmiana w wyglądzie wywoływana jest przez pasożyta. W celu zwalczenia tej choroby, rybę należy odizolować od pozostałych i podawać jej antybiotyki przez okres około czterech tygodni. Gdzie kupić bojownika Bojowniki to klasyki działów z akwarystyką w każdym sklepie zoologicznym. Najczęściej dostępne od ręki są jednak jedynie najpopularniejsze odmiany takie jak Crown lub Halfmoon Tail. Bardziej wyszukane odmiany trzeba specjalnie zamówić, można też rozejrzeć się za bardzo dobrze zaopatrzonym sklepem akwarystycznym. W Internecie dostępnych odmian jest całe mnóstwo. Ostatecznie zwierzę trzeba jednak odebrać osobiście. W środkowej Europie z reguły wystarczy przeprowadzić poszukiwania na obszarze do 200 km, by znaleźć dobrego hodowcę.
Ciekawe! Będąc w stanie zbliżonym do zawieszonej animacji, pluskwy mogą obyć się bez jedzenia przez okres do 1,5 roku. Zapach krwi może ich obudzić. Przy +50 i wyższych błędy żyją przez kilka minut, a następnie umierają. Przy +45 - nie więcej niż pół godziny. Jajko w takich warunkach temperaturowych żyje do jednego dnia.
Ile bojownik może wytrzymać bez jedzenia w kuli (ok 4l ... Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Ile bojownik może wytrzymać bez jedzenia w kuli (ok 4l)Ile rybka wytrzyma bez jedzenia ? - Ile rybka wytrzyma bez jedzenia ? Pytam o to nie dlatego bo chce przeprowadzić eksperyment tylko dlatego że dzisiaj kupiłam bojownika ponieważ moje rybki zdechły i pani w zoologicznym powiedziała że jeśli te jedzenie które miałam dla tamtych ryb ( TetraRubin dla ryb akwariowych ) będzie jadł i nie będzie oporny to można mu to dawać a jak na razie nie widzę żeby jadł a już ...Dolnośląskie Forum Akwarystyczne • Ile rybki wytrzymają ... Ile rybki wytrzymają bez jedzenia? przez rrudy666 » 29 marca 2014, ... Którzy zrobili test na Węgorzu europejskim ile może przeżyć bez jedzenia. ... Do 30 L to jedynie 4 samce gupika albo bojownik + ślimaki. Jeżeli powierzchnia dna wynosi nie mniej niż 1200 cm2 to mogą być ryby mogą wytrzymac bez jedzenia???? - ile ryby mogą wytrzymac bez jedzenia???? ... człowiek też niby miesiąc wytrzyma jeżeli wyjeżdżasz itp i nie możesz przez dłuższy czas karmić rybek to zakup pokarm "długoterminowy" wrzucasz kostkę i masz spokój na dwa tygodnie, tak podaje producent ...bez jedzenia - Akwarystyka - Forum akwarystyczne RE: bez jedzenia Wszystko zależy od gatunku rybek. O ile głodówki jedno - dwudniowe polecam serdecznie to już dłuższe może powodować do braków JEDZENIA - Archiwum działu Rybki - Forum akwarystyczne ... Ile rybki mogą wyrzymać bez jedzenia wyjezdzam na majówke dlatego pytam. Udostępnij tę odpowiedź ... Rybki wytrzymają bez jedzenie tydzień (wiem z własnego doświadczenia) ...czy rybka bojownik wytrzyma 3dni bez jedzenia musze ... Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o czy rybka bojownik wytrzyma 3dni bez jedzeniamusze wiedzieć bo jadę na narty na 3 dni i boję się że zdechnie 1. ... Szybko i bez reklam! Zarejestruj się Nieograniczony dostęp Nie bądź w tyle - odblokuj Brainly Plus, żeby zatrzymać dostęp do ...Ile jest w stanie wytrzymać ludzki organizm - Żyj Ile jest w stanie wytrzymać ludzki organizm Pewnie wiele, w zależności, pod jakim kątem na niego spojrzymy. Jednak dzisiaj będzie mowa o podstawowych elementach, bezktórych po prostu nie potrafimy żyć, - czyli tlen, woda, jedzenie i o rade - Żywienie bojowników - Zawsze lepiej dać za mało niż za dużo. Bojownik jest niedużą rybką i moim skromnym zdaniem, 3 płatki powinny wystarczyć. Rybka może być przekarmiona, ale może to być również coś innego, najlepiej byłoby, gdyby udało Ci się zrobić rybce człowiek wytrzyma bez jedzenia, wody, tlenu? | TVN Zdrowie To, ile człowiek jest w stanie wytrzymać bez jedzenia, jest sprawą indywidualną. Każdy bowiem dysponuje różnymi zapasami energetycznymi w organizmie, każdy ma inne zapotrzebowanie, a dodatkowo wszystko zależy od tego, jak funkcjonuje w okresie nieprzyjmowania pokarmu.
Ogólnie rzecz biorąc, kot bez problemów zdrowotnych może przeżyć do trzech dni bez picia wody i około jednego tygodnia bez jedzenie jedzenia. Jak długo 2-tygodniowe kocięta mogą żyć bez jedzenia? technicznie rzecz biorąc, mogą przetrwać tydzień lub dwa, o ile mają wodę. Ale nieuchronnie powoduje to poważny niepokój dla
Akwarium bez opieki [fb_button] Nareszcie wakacje. Chociaż dla mnie, możliwość wykorzystania tego czasu w pełni, skończyła się razem z latami studenckimi, to i tak się cieszę, że są. Zresztą chyba tak jak większość z Was. Co by jednak nie mówić o wakacjach, dla nas, akwarystów, wyjazdy wakacyjne mogą stanowić problem, gdy akwarium musi zostać bez opieki. Poniżej, omówię parę aspektów związanych przygotowaniem akwarium do naszej nieobecności. Jednak jest to temat tak szeroki i wielu z Was ma własne rozwiązania, dlatego zapraszam do dzielenia się własnymi pomysłami na pozostawienie akwarium bez opieki. Poniższy tekst jest skierowany raczej do początkujących akwarystów, którzy jeszcze nie zostawiali akwarium na dłuższy czas. Poniżej dzielę się swoim doświadczeniem, które może być odmienne od doświadczeń innych akwarystów. Jeśli coś się może zepsuć, to na pewno się zepsuje… Zapewne wielu z początkujących akwarystów na myśl o pozostawieniu akwarium bez opieki akwarysty doznaje wizji zalanego mieszkania lub martwych zwierząt. Do głowy przychodzą Prawa Murphy’ego i najgorsze scenariusze z zalaniem sąsiada włącznie. Prawda jest jednak taka, że prawa fizyczne, chemiczne i wszystkie inne nie zmieniają się podczas naszej nieobecności, a jakiekolwiek awaryjne sytuacje są prawie zawsze skutkiem naszej niefrasobliwości. Jednak trzeba się jakoś zabezpieczyć, bo nic tak nie zepsuje naszego urlopu, jak ciągłe martwienie się o akwarium Prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem, jeśli chodzi o pozostawienie akwarium bez opieki jest posiadanie zaufanego sąsiada, który będzie mógł codziennie zerknąć na zbiornik, przy okazji podlewania roślin. Czasami, nie mamy takiej możliwości, a osoba, która będzie doglądała domu, będzie to robiła, co kilka dni. Wierzcie mi, to też całkiem komfortowe rozwiązanie. Najgorszą opcją jest sytuacja, kiedy akwarium pozostaje absolutnie bez opieki przez tydzień lub dwa. Co nagle, to po diable… Pierwszą i chyba najważniejszą zasadą dotyczącą pozostawiania akwarium bez opieki jest to, żeby nie wprowadzać żadnych większych zmian tuż przed wyjazdem. To właśnie te nagłe zmiany najczęściej są bezpośrednią przyczyną katastrofy. A przecież o urlopie wiemy najczęściej już kilka miesięcy przed wyjazdem. Mamy więc czas na wszelkie istotne zmiany w akwarium, tak aby przez kilka tygodni poobserwować ich rezultaty. Jeśli akwarium działa bez problemu przez kilka miesięcy, to śmiało możemy przyjąć, że będzie działało również przez tydzień czy dwa, podczas naszej nieobecności. Jeśli jednak wpadniemy na szatański pomysł, zmiany np. z Metody Ballinga na reaktor wapnia lub przerabianie hydrauliki pod nową pompę na tydzień przed wyjazdem, to zdecydowanie prosimy się wtedy o kłopoty. Na takie zmiany powinien być czas na długo przed urlopem lub na po urlopie. Zresztą, jeśli w ogóle decydujemy się na akwarium lub jakiekolwiek inne hobby ze zwierzętami to musimy uwzględnić nasz tryb życia i tak zaprojektować akwarium, żeby z nim współgrało. W skrajnych przypadkach może się okazać, że takie hobby nie powinno mieć racji bytu ze względu na naszą częstą nieobecność. No, ale nadchodzi nasz długo wyczekiwany urlop. Jak możemy przygotować akwarium do naszej nieobecności? Przede wszystkim usiąść i przygotować listę codziennych czy cotygodniowych czynności w uwzględnieniu czasu naszej nieobecności. Im dłuższy wyjazd tym lista będzie dłuższa, no i oczywiście zwiększy się skala trudności. Co może na taką listę trafić? – podmiana wody – uzupełnianie dolewki, – karmienie – ręczne włączanie i wyłączanie urządzeń np. lampy – odpowietrzanie pudełka przelewowego – opróżnianie odpieniacza – uzupełnianie płynów Ballinga – testy wody – dozowanie mikroelementów – czyszczenie szyb – prawdopodobnie wiele innych czynności unikalnych dla Waszych zbiorników, a o których ja nie mam pojęcia Widać wyraźnie, że wiele, wydawało by się niezbędnych czynności można na jakiś czas odpuścić np czyszczenie szyby, którego jeśli nie chcemy mieć zarysowań, należy nawet zabronić osobie opiekującej się akwarium Do prostej kontroli typu “włącz/wyłącz” możemy zastosować tanie wyłączniki czasowe Jeśli nie mamy komputera akwarystycznego, który kontroluje niektóre procesy, część czynności możemy zautomatyzować stosując proste i tanie włączniki sterowane zegarem. Na pewno przydadzą się chociażby do włączania i wyłączania światła. Jeśli chodzi o karmienie, to raczej nie jestem zwolennikiem automatycznych karmników. Po pierwsze nadają się tylko do suchego pokarmu. Suchy pokarm lubi pływać po powierzchni, a pobieranie pokarmu z powierzchni nie leży w naturze ryb morskich. Tak więc taki pokarm często spływa do sumpa zanim zostanie zjedzony. Po drugie, widziałem kilka sytuacji, w których karmnik „zaszalał” i podał zawartość zasobnika na raz. Moja rada jest taka, że lepiej przegłodzić ryby, niż przesadzić z ilością pokarmu. Zwłaszcza, że większość ryb spokojnie wytrwa bez jedzenia do tygodnia czasu. Miałem kiedyś sytuację, kiedy do osobnego akwarium przeniosłem część skały, jak się okazało z jednym garbikiem. Rybkę zauważyłem po czterech miesiącach. Przez ten czas w akwarium zawalonym skałą, dbałem tylko o zasolenie. Garbik przetrwał do doskonałej kondycji 4 miesiące bez karmienia. Oczywiście nie każda ryba przetrwa taką dietę, ale większość spokojnie wytrzyma tydzień. Zwłaszcza jak kilkanaście dni przed urlopem zwiększymy ciut karmienie. Lekko „podtuczone” łatwiej zniosą „chudy” okres. Jeśli chodzi o parametry wody, to tu nasza nieobecność niesie potencjalnie większe ryzyko. Dlatego tak ważne jest, aby odpowiednio wcześniej wybrać i ustabilizować jedną z dostępnych metod suplementacji. Cokolwiek wybierzemy, ważne jest, aby nie zmieniać ustawień na ostatnią chwilę. Jeśli już musimy podbić jakiś parametr to lepiej zrobić to ręcznie dolewając odpowiedni suplement niż zmieniać ustawienia pomp dozujących 5 minut przed wyjazdem na lotnisko. Zdalna kontrola… Moduł SMS od systemu GHL – może wysyłać nam SMSy z mierzonymi parametrami wody Jeśli myślimy o akwarium poważnie, a nasz tryb życia wymaga częstych wyjazdów, to być może warto rozważyć rozwiązania bardziej zaawansowane (czytaj: znacznie droższe), które pomogą nam przetrwać okres, w którym zostawiamy akwarium bez opieki. Takimi rozwiązaniami są na przykład komputery akwarystyczne z możliwością zdalnego podglądania parametrów akwarium przez Internet, lub same wysyłające SMS-y lub emaile z informacjami o podstawowych parametrach. Niestety tych parametrów jest niewiele. W ten sposób możemy sprawdzić zdalnie np. pH w akwarium lub reaktorze, temperaturę (ważne latem), czy poziom RedOx. Ten ostatni parametr nie tyle wskaże nam problem, ile zwróci uwagę, że coś jest nie tak, ponieważ jest zależny od wielu czynników. Gwałtowny skok lub spadek może sugerować kłopoty z odpieniaczem, przedawkowanie lub niedobór VSV, zmianę cyrkulacji i wiele, wiele innych czynników. To trochę tak, jak z płaczem noworodka. Prosta kamera IP jest stosunkowo tanim i bardzo wygodnym sposobem podglądania akwarium z komórki. Jeśli nie stosujemy komputera akwarystycznego to warto pomyśleć o kamerze IP. To rozwiązanie jest całkiem tanie i wymaga jedynie stałego dostępu do Internetu. Za pomocą kamery IP możemy podglądać akwarium z dowolnego miejsca na Ziemi, o ile oczywiście mamy dostęp do Internetu. W zależności od modelu możemy również poruszać kamerą w każdym kierunku i na przykład obejrzeć refugium czy sump od akwarium. Niektóre oprogramowania do kamer IP można ustawić tak, aby wysyłały fotki, co pewien czas na emaila. Takie rozwiązanie nie da nam możliwości kontroli, ale przynajmniej możemy sprawdzić zdalnie czy działa lampa, cyrkulacja i czy jakiś koral się nie przewrócił. Pomoc sąsiedzka – raz lepsza… Jeśli mamy pod ręką sąsiada, który będzie zaglądał do akwarium codziennie, to mamy super układ. Jednak pamiętajmy, że jest to najczęściej osoba, która nie ma pojęcia o prowadzeniu akwarium, więc należy maksymalnie ułatwić jej tą czynność. Zadbajmy o to, aby sąsiad miał zapas wody RODi do podmiany oraz wszystkie pojemniki z płynami do Ballinga z wystarczającą ilością preparatów na całą naszą nieobecność. Nie chcemy chyba powierzyć przygotowania płynów przerażonemu sąsiadowi. Jeśli dozujemy regularnie jakieś mikroelementy czy bakterie, przygotujmy buteleczki tak, aby nie było ryzyka pomyłki. To samo dotyczy mrożonek. Możemy je pociąć na jednorazowe dawki. W celu zwiększenia zapasu wody do dolewki można połączyć naczynia wężykiem. Dobrze by było, gdyby osoba, której powierzacie akwarium wykonała parę typowych czynności pod Waszym okiem. Mimo, że są one bardzo proste, to nic tak nie uczy jak własnoręczne wykonanie danej czynności. Zwróćmy też uwagę sąsiadowi na parę istotnych spraw jak sprawdzenie poziomu wody w dolewce czy w kubku odpieniacza. Warto też pokazać, na co zwracać uwagę w samym akwarium. Niestety lista czynności może urosnąć do sporych rodzajów. Warto, więc napisać dla sąsiada instrukcję, albo jeszcze lepiej „check list”, czyli listę czynności, które sąsiad będzie odhaczał po ich wykonaniu. W ten sposób upewnimy się, że osoba opiekująca się akwarium nie zapomni np. opróżnić kubka odpieniacza. Konieczną rzeczą na takiej liście zwłaszcza, jeśli wyjeżdżamy na dłużej jest pozostawienie numeru telefonu do innego, zaprzyjaźnionego akwarysty, który być może nie mieszka najbliżej, ale może służyć pomocą w razie nieprzewidzianych problemów. ….. a raz gorsza Czasami jednak nie mamy możliwości poproszenia sąsiadów o pomoc, ale za to mamy kogoś, kto będzie doglądał mieszkania, co parę dni. Tutaj sytuacja wygląda podobnie jak przy codziennym doglądaniu akwarium, ale musimy uwzględnić inne czynniki, jak na przykład większy zapas wody RODi do dolewki. W tym wypadku również dobrze by było, aby ryby dostały trochę więcej pokarmu za to w dłuższym okresie czasu, np. część na początku wizyty, a część pod koniec. Przy rzadszych wizytach konieczne jest, aby rozważyć opróżnianie odpieniacza. Nie polecam stosowania wężyka spustowego i dodatkowego wiadra, ponieważ niektóre odpieniacze potrafią przelać bez wyraźnego powodu. Wtedy może się okazać, że po pierwsze dodatkowe naczynie będzie za małe i woda przeleje się na podłogę, a po drugie duży ubytek wody spowoduje uzupełnienie jej wodą z dolewki, co w małych zbiornikach może zawahać parametrami. Jeśli mamy wątpliwości, co do stabilności odpieniacza, to lepiej po prostu odkręcić go bardziej niż zwykle. Brak pomocy… Czasami się jednak zdarza, że mamy jakiś nagły wyjazd, a sąsiad od czasu, gdy kupiliście nowy samochód się do Was nie odzywa. To jest najgorsza sytuacja, niosąca niewątpliwie ryzyko awarii skutkującej powodzią czy zgonem w akwarium. Spokojnie, do katastrofy daleko i jeśli zadbamy o pewne kwestie, to wcale nie musi się wydarzyć. Szczerze jednak odradzam lekceważenie takiej sytuacji. Tydzień – dwa bym w ostateczności zaryzykował, dłużej już chyba nie. Po pierwsze, musimy zapewnić wodę do dolewki. Jeśli nie mamy odpowiednio dużego pojemnika, można zastosować metodę naczyń połączonych. Brak wody do dolewki oznacza, że posypią się parametry, pompa będzie chodziła non-stop, poziom wody w komorze pompy powrotu spadnie, powodując pracę pompy na sucho i jej prawdopodobne spalenie. Dalej nie trzeba mówić, co się może stać, dlatego upewnijmy się, że jej nie zabraknie. Po drugie, podstawowa suplementacja. Konieczny jest zapas płynów Ballinga czy CO2 w butli. Jeśli przez ostatnie parę tygodni przyrost konsumpcji Ca, KH czy Mg był stały, to mniej więcej Jeśli stosujemy reaktor wapnia, przed urlopem koniecznie upewnijmy się, że mamy zapas CO@ w butli. możemy przewidzieć zmiany. Jednak na zmianę konsumpcji suplementów mają wpływ także inne czynniki np. oświetlenie. Dlatego jakiekolwiek zmiany w długości i mocy oświetlenia mogą w sposób nieprzewidziany zmienić poziomy niektórych pierwiastków w wodzie. To kolejny przykład na to, aby nie zmieniać nic w ostatniej chwili. W ostateczności możemy skozystać z automatycznego karmnika. Po trzecie, karmienie. No tu nie będzie łatwo. Jeśli nie mamy absolutnie nikogo, kto mógłby nam dokarmiać ryby, co kilka dni, to rzeczywiście musimy rozejrzeć się za dobrym karmnikiem automatycznym. Należy jednak podłączyć go i przyzwyczaić ryby do takiej formy karmienia odpowiednio wcześnie. Poza tym, chyba lepiej stosować tonące granulki niż pływające po powierzchni płatki. Po czwarte, odpieniacz. Nawet duży kubek może być niewystarczający, jeśli nie będziemy go opróżniać przez tydzień czy dwa. Sugerowałbym tutaj raczej przykręcenie odpieniacza w ten sposób, żeby obniżyć pianę. To na pewno zwolni produkcję urobku. Po piąte, hydraulika i obieg. Jeszcze raz powtórzę ważną według mnie rzecz. Jeśli akwarium działa nieruszane przez ostatni rok, to prawdopodobnie będzie działało przez następny. To samo się tyczy hydrauliki, śrubunków i całego obiegu. Jeśli zaczniemy coś ulepszać na chwilę przed wyjazdem, możemy spowodować poważne problemy, o których dowiemy się dopiero po powrocie, lub z SMSa od sąsiada z dołu. Przykład z mojego akwarium… Parę lat temu, na kilka minut przed snem zauważyłem, że do wężyka zaciągającego wodę do reaktora dostał się mały kamyczek. Pewnie był tam przez ostatni miesiąc i nie przeszkadzał. Ja jednak zdecydowałem się go przetykać. Wiecie jak to jest. Człowiek drapie się tam, gdzie go nie swędzi. Parę minut przed północą, w pidżamie odpiąłem wężyk od reaktora i zająłem się usuwaniem kamyczka. Zajęło mi to kilkanaście sekund, po czym zadowolony z dobrze wykonanego zadania zgasiłem światło i poszedłem do sypialni. Rano obudził mnie wrzask żony. Niemalże natychmiast przypomniałem sobie, że owszem kamyczek usunąłem, ale wężyka z powrotem nie podpiąłem. Z akwarium wykapało przez noc 30 litrów wody, a w salonie piętro niżej mogłem śpiewać deszczową piosenkę… Gdybym zrobił to rano, na pewno zauważyłbym, że na podłogę kapie woda. Podsumowanie Powiedzenie „Co nagle, to po diable„ doskonale pasuje do naszego hobby. Odradzam wszystkim wprowadzanie jakichkolwiek ulepszeń na kilka dni przed wyjazdem. Z reguły takie rzeczy lubią się psuć najprędzej. O wakacjach i wyjazdach wiemy na tyle wcześnie, że mamy czas na uregulowanie akwarium i zorganizowanie osoby, która przypilnuje nam zbiornika przynajmniej, co 2-3 dni. Jednak nawet, jeśli jest to sąsiad mieszkający drzwi obok, ułatwmy mu opiekę nad akwarium przygotowując zapas płynów Ballinga czy wody RODi. Pamiętajmy też o tym, że jest to najczęściej kompletny laik, dlatego uprośćmy wszystkie procedury. Gwarantuje, że pogubi się w buteleczkach czy innych suplementach, jeśli nie oddzielimy tych niezbędnych od reszty. Warto też pomyśleć o jakiejś liście typu „check list” wtedy raczej nie zapomni opróżnić kubka odpieniacza. Z drugiej strony, pozostawienie akwarium bez opieki na kilka dni potrafi uczynić cuda. Wbrew pozorom, zbiornik może odpocząć od ciągłych poprawek i ulepszeń, wkładania rąk i lania wszystkiego, co popadnie. Jeśli jest tak, że po naszej nieobecności akwarium wygląda lepiej niż przed wyjazdem. Może to znak, że jesteśmy nadgorliwi? Wyobrażam sobie, że być może niektórzy z czytelników spodziewali się konkretnych rozwiązań. Niestety takich nie ma, a zostawienie akwarium na czas urlopu bez dozoru niestety zawsze będzie wiązać się z ryzykiem. Ot, taki urok naszego hobby. Mamy jednak nadzieję, że rady zawarte w powyższym tekście, pomogą Wam uchronić się od zepsutych wakacji. Życzymy wszystkim udanych urlopów bez przykrych niespodzianek [fb_button]
- Обиδекру օጶጡկθнυπа
- Шሐж οቶ
- Γօвኗд ዲи
- Йαщуγሿνа եв իмеծ тиγуτача
- Креኜ оծаհусрокл еμոքу евеጳуζ
Dorosłego chow chowa szczotkuje się przeciętnie 1-2 razy w tygodniu twardą włosianą szczotką, o szczecinie na tyle długiej, by sięgała aż do skóry. Można się także posłużyć się szczotką drucianą o idealnie gładko zakończonych, długich szpilkach (bez kapturków), która bardzo dobrze rozczesuje podszerstek.
Najczęstsze choroby bojowników i ich leczenie Większość chorób występujących u bojowników jest wynikiem Wychłodzenia organizmu lub przeziębieniem dróg oddechowych. Dlatego warto dbać o odpowiednią temperaturę wody oraz powietrza między taflą wody a pokrywą, nasz zestaw dla bojownika wyposażony jest grzałkę z termostatem a także pokrywkę aby nie wychładzać powietrza nad taflą wody. Należy również kupować ryby z pewnego źródła aby nie przenieść niebezpiecznych chorób zakaźnych a także dbać o czystość i higienę akwarium. Przeziębiony labirynt Film informacyjny (Labirynt – część układu oddechowego) Objawy – płochliwość, niechęć do jedzenia, utrata mocnych kolorów, nietypowy pływ pikowy (ryba energicznie podpływa po powietrze następnie bardzo energicznie płynie na dno zbiornika) Wszystko to objawy przeziębienia układu oddechowego. Choroba nieleczona najczęściej kończy się śmiercią. W takim przypadku należy podnieść temperaturę do 32/33C, zadbać o dobre przykrycie akwarium, zastosować preparat Suma Weather w ilości 2 krople na 1L oraz zastosować liście migdłaecznika morskiego (1 liść na 10L wody) przed włożeniem liścia należy go opłukać pod bieżącą wodą. Podczas kuracji należy przez pierwsze 48H nie karmić bojownika. Światło osłabia działanie preparatu, dlatego warto, aby przez pierwsze 48H było zgaszone. Kuracja powinna trwać 5 dni. Zawsze po przeprowadzonym leczeniu ryba ma osłabiony układ immunologiczny, aby przyspieszyć regenerację i powrót do zdrowia, po przeprowadzonej kuracji zalecamy zastosowanie preparatu wzmacniającego Body Strong+, które wzmocnią organizm bojownika i przyspieszą jego całkowity powrót do zdrowia. Rot Objawy – Apatia, ryba traci swój kolor, staje się matowa. Płetwy stają się sklejone z czasem utrudnia to pływanie z reguły bojownik leży na dnie lub pod taflą wody w rogu akwarium, czasem ma przyspieszone oddychanie. W poważnym stadium niechęć do jedzenia. Choroba nieleczona zawsze kończy się śmiercią Bojowniki są również na nią podatne podczas osłabienia organizmu. Kuracja powinna nastąpić jak najszybciej, po zauważeniu objawów, choroba postępuje szybko i nie należy zwlekać. Choroby tej nie da się wyleczyć domowymi sposobami, należy zastosować preparat Suma Gil & Tail 2 krople na litr. Z akwarium należy usunąć rośliny i inne zwierzęta wodne. Kuracja trwa 5 dni w ciągu pierwszych 24h bojownik może być osowiały i w ciągu pierwszych 24h od podaniu preparatu nie powinno się go karmić bojownika. Po 5 dniach należy podmienić 70% wody i zastosować preparat ponownie w tej samej dawce. Zawsze po przeprowadzonym leczeniu ryba ma osłabiony układ immunologiczny, aby przyspieszyć regenerację i powrót do zdrowia, po przeprowadzonej kuracji, zaleca się zastosowanie kompletu witamin Body Strong+ które wzmocnią organizm ryby i przyspieszą jej całkowity powrót do zdrowia. Poniższe zdjęcie przedstawia preparat wspierający rozwiązanie powyższego problemu, kliknij w nie, aby zakupić preparat. Oodinoza Objawy – choroba, która charakteryzuje się brązowawym nalotem na Bojowniku, bojownik jest apatyczny, w końcowym stadium zaczynają sklejać się płetwy. Choroba nieleczona zawsze kończy się śmiercią Choroba śmiertelna i bardzo zakaźna, postępuje bardzo szybko i nie wolno zwlekać z leczeniem. Jest to jedna z najszybciej zabijających chorób, które zagrażają bojownikowi. Nie da się jej wyleczyć domowymi sposobami, natomiast po zastosowaniu preparatu Gill & Tail choroba bardzo szybko zostaje zwalczona. Kuracja powinna nastąpić jak najszybciej, po zauważeniu objawów, choroba postępuje szybko i nie należy zwlekać. Choroby tej nie da się wyleczyć domowymi sposobami, należy zastosować preparat Suma Gil & Tail 2 krople na litr. Z akwarium należy usunąć rośliny i inne zwierzęta wodne. Kuracja trwa 5 dni w ciągu pierwszych 24h bojownik może być osowiały i w ciągu pierwszych 24h od podaniu preparatu nie powinno się go karmić bojownika. Po 5 dniach należy podmienić 70% wody i zastosować preparat ponownie w tej samej dawce. Zawsze po przeprowadzonym leczeniu ryba ma osłabiony układ immunologiczny, aby przyspieszyć regenerację i powrót do zdrowia, po przeprowadzonej kuracji zaleca się zastosowanie kompletu witamin Body Strong+ które wzmocnią organizm ryby i przyspieszą jej całkowity powrót do zdrowia. Zniszczone, poszarpane płetwy Objawy – Nierównomiernie poszarpane płetwy, poza tym ryba je, pływa i funkcjonuje całkowicie normalnie. Choć w 99% nie jest to choroba, celowo zamieszczam opis tej przypadłości właśnie tu, ponieważ wielu początkujących Hobbystów myli ją z martwicą płetw. Powody tej sytuacji są najczęściej 2: a) Zbyt szybkie wpuszczenie bojownika po transporcie do wody o zupełnie innych parametrach (dochodzi do przysłowiowego spalenia błony śluzowej między promieniami płetw). b) W wyniku stresu bojownik obracając się widzi płetwę i odruchowo kąsa ją, myśląc że to inny bojownik. W tym przypadku najczęstszymi przyczynami są: – Zbyt ubogie karmienie – Zbyt duży ruch wody w akwarium a co za tym idzie stres – Brak treningu z rybą, (czyli ryba jest znudzona) W tej sytuacji należy zastosować Liście migdałecznika oraz Bacteria &fungi na zatrzymanie bakterii i grzybów, które mogły zaatakować “otwartą ranę” na płetwie. Następnie, aby przyspieszyć regenerację i odrost płetw zastosuj Body Strong+, jest to produkt, który wchłaniany jest przez błonę śluzową, znacznie przyspieszy on regenerację ubytków oraz wzmocni i odżywi organizm Twojego bojownika. Puchlina Brzuszna Objawy – Brzuch w kształcie piłki wyraźnie wydęty o nienaturalnej wielkości. Może, ale nie musi występować wynoszenie ryby w górę poprzez zbierające się gazy na jelitach. Z moich obserwacji przypadłość tą możemy podzielić na 2 oddzielne choroby: Przekarmienie, które spowodowało zator na jelitach. Ryba ma bardzo wzdęty brzuch, ale jest dość aktywna, często pobiera pokarm lub próbuje go pobierać. W tej sytuacji należy natychmiast zaprzestać karmić danego osobnika, najlepiej przenieść go do osobnego spokojnego zbiornika i przystąpić do kuracji preparatem Intestine 100 leczenie puchliny brzusznej u ryb Do przeprowadzenia kuracji należy przygotować niewielki zbiornik, następnie zalać go czystą odstałą wodą (słup wody nie powinien być głębszy niż 12 cm) woda powinna mieć 28 C przed wpuszczeniem ryby należy dokładnie wymieszać preparat w wodzie a następnie wpuścić bojownika. Kąpiel od 4 do 24 godz. Po wypróżnieniu należy z powrotem wpuścić bojownika do akwarium docelowego a wodę wylać. Preparat można z powodzeniem stosować również u innych gatunków ryb słodkowodnych, wtedy jednak należy używać napowietrzania i dostosować temp. wody do danego gatunku ryb. Dawkowanie: 1 płaska łyżeczka od herbaty na 1 litr wody. Bardzo ważne jest to, aby podczas kąpieli leczniczej (bojownika) nie stosować filtracji oraz zapewnić mu spokojne otoczenie bez zbędnego ruchu przy akwarium. Zawsze po przeprowadzonym leczeniu ryba ma osłabiony układ immunologiczny, aby przyspieszyć regenerację i powrót do zdrowia, po przeprowadzonej kuracji zaleca się zastosowanie kompletu witamin Body Strong+ które wzmocnią organizm ryby i przyspieszą jej całkowity powrót do zdrowia. Posocznica (zakażenie krwi, przeziębienie krwi, wylew wewnętrzny) Brzuch rybi przypomina otwierającą się szyszkę, Łuski ryby są dość mocno nastroszone, ryba jest mało aktywna i obojętna na pokarm. W tym przypadku szanse na uratowanie ryby są bliskie 0 i jeżeli nie mamy pod ręką wykwalifikowanego lekarza weterynarii o specjalizacji leczenia ryb ozdobnych, ryba jest raczej nie do uratowania. 6. Guzy skórne Przypadłość po części genetyczna, która występuje w większości odmian bojowników na całym świecie. Zmieniające się, coraz bardziej zanieczyszczone środowisko niestety sprzyja rozwojowi nowotworów i guzów. Wszystkie odmiany barwne mogą mieć tę przypadłość. Najrzadziej jednak, występuje ona u bojowników w jednym kolorze bez metalicznego połysku. za wyjątkiem koloru białego. Niezależne od kraju, pochodzenia, linii genetycznej oraz wieloletniej selekcji, do dziś nie udało się wyeliminować tego problemu ze świata bojowników. Ryby posiadające tę przypadłość, najczęściej żyją długo i raczej nie skraca to ich długości ta jest nieuleczalna, ale guzy można usuwać chirurgicznie, wycinając nadmiar skórny (zabieg ten powinni wykonywać raczej Lekarze weterynarii) Powiększone oko Przyczyny tej przypadłości mogą być 2: Złe parametry wody, długotrwały nadmiar amoniaku w wodzie. zapalenie gałki ocznej, poprzez uderzenie mechaniczne lub zapalenie bakteryjne. Objawy – Niesymetrycznie powiększone oko u bojownika, Proces wychodzenia gałki ocznej dość szybko postępuje. Często oko wygląda jakby było pokryte dużą ilością śluzu, co nadaje efekt pokrycia gałki ocznej mleczną błoną. Choroba nieleczona w przypadku zapalenia zawsze kończy się śmiercią Stan zapalny postepuje bardzo szybko i nie należy zwlekać z leczeniem. Bardzo skutecznym preparatem na tę przypadłość jest Suma Bacteria, preparat ten osobiście stosuję i uważam za niezastąpiony w przypadku rozwiązania powyższego problemu. Kuracja 2 krople na 1 litr wody, po wymieszaniu preparatu w wodzie należy wyłączyć filtr i zgasić światło, ponieważ osłabia ono działanie preparatu. Przez okres pierwszych 2 dni nie karmimy bojownika. Preparat najskuteczniej działa w połączeniu liśćmi migdałecznika morskiego (1 liść na każde 10L wody) przed włożeniem liści należy je opłukać pod bieżącą wodą. Kuracja trwa 5 dni. Po 5 dniach należy podmienić 30% wody. Zawsze po przeprowadzonym leczeniu ryba ma osłabiony układ immunologiczny, aby przyspieszyć regenerację i powrót do zdrowia, po przeprowadzonej kuracji zaleca się zastosowanie kompletu witamin Body Strong+ które wzmocnią organizm ryby i przyspieszą jej całkowity powrót do zdrowia. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej ! EBOOK – JAK OPIEKOWAĆ SIĘ BOJOWNIKIEM Drogi czytelniku, jeżeli zainteresowała Cię już teraz ta książka, oznacza to, że potrzebujesz praktycznej wiedzy na temat hodowli bojowników. Ebook – Jak opiekować się bojownikiem pozwoli Ci zaoszczędzić masę straconego czasu na zdobywanie wiedzy w sieci oraz wyeliminowanie nieprawdziwych informacji, nerwów związanych z błędnymi zakupami, oraz niepotrzebnie wydanych pieniędzy na akcesoria i produkty, których nie potrzebujesz. Poradnik pomoże Ci także przejść cały proces zakupu akwarium, akcesoriów, preparatów, wybranych gatunków roślin oraz innych zwierząt wodnych do zakupu samego bojownika. W poradniku dowiesz się, na czym polega to wspaniałe hobby. Informacje w nim zawarte pomogą ominąć całą masę błędów, które popełniane są przez początkujących hobbystów podczas pierwszego zakupu bojownika, a także ułatwi zrozumieć Ci takie zagadnienia jak: SPIS TREŚCI 1 . NATURALNE WYSTĘPOWANIE BOJOWNIKÓW 2 . SPOTKANIE CZŁOWIEKA Z BOJOWNIKIEM 3 . KRÓTKA HISTORIA BOJOWNIKÓW 4 . BUDOWA BOJOWNIKA 5 . OBECNA HODOWLA BOJOWNIKÓW 6 . PODSTAWOWE ODMIANY BOJOWNIKÓW 7 . NIESAMOWITE ODMIANY BARWNE BETTA MAHACHAIENSIS ALIEN 8 . FORMY BARWNE KULA CZY AKWARIUM? 1 0 . WIELKOŚĆ AKWARIUM DLA BOJOWNIKA 1 1 . JAKIE PODŁOŻE WYBRAĆ DO AKWARIUM Z BOJOWNIKIEM? 1 2 . SZCZEPIENIE FORY BAKTERYJNEJ W NOWYM AKWARIUM Z BOJOWNIKIEM 1 2 . ROŚLINNOŚĆ W AKWARIUM Z BOJOWNIKIEM 1 3 . OZDOBY W W AKWARIUM Z BOJOWNIKIEM 1 4 . DLACZEGO BOJOWNIKI NIE POTRZEBUJĄ FITRACJI? 1 5 . JEŻELI FILTRACJA, TO JAKA? 1 6 . JAK UZDATNIAĆ I USZLACHETNIAĆ WODĘ DLA BOJOWNIKA? 1 7 . PODSTAWOWA HIGIENA PODCZAS PODMIANY WODY 1 8 . TEMPERATURA WODY ORAZ POWIETRZA MIĘDZY TAFLĄ A POKRYWĄ 1 9 . JAK PODCZAS ZAKUPU WYBRAĆ ZDROWEGO BOJOWNIKA? 2 0 . BOJOWNIK DŁUG O CZYKRÓTKOPŁETWY? 2 1 . KARMIENIE BOJOWNIKA 2 2 . TRENING BOJOWNIKA 2 3 . BOJOWNIKI RAZEM CZY OSOBNO? 2 4 . NIEWŁAŚCIWE GATUNKI RYB W JEDNYM AKWARIUM Z BOJOWNIKIEM 2 5 . NAJCZĘSTSZE CHOROBY BOJOWNIKÓW link do ebooka – kliknij tutaj
. 209 340 312 76 375 395 218 11
ile bojownik wytrzyma bez jedzenia