Tłumaczenie hasła "zwierzęta domowe" na ukraiński. тварини-компаньйони jest tłumaczeniem "zwierzęta domowe" na ukraiński. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Mogłaby dostarczać lokalne usługi dla ludzi z sąsiedztwa: opieka nad dziećmi, zwierzętami domowymi, dostawy. ↔ Ви можете надавати
Matthew12345698 Pies, kot, wąż domowy, żółw, 7 votes Thanks 13 Wyjaśnij jaką rolę w przyrodzie odgrywają organizmy odżywiające się szczątkami roślin i zwierząt Natychmiastowa odpowiedź na Twoje pytanie. ania9956 ania9956 Autor: GettyImages Warto stworzyć jeżowi odpowiednie warunki bytowania Mamy szansę stworzyć piękny ogród bez stosowania chemicznych środków ochrony roślin. Postarajmy się przywabić zwierzęta, które staną się naszymi sprzymierzeńcami w zwalczaniu szkodników – i stwórzmy im odpowiednie warunki bytowania. Postarajmy się przywabić do ogrodu pożyteczne zwierzęta, które pomogą nam w walce ze szkodnikami roślin. Stwórzmy tym zwierzętom dobre warunki bytowania. Jedne z nich najchętniej zamieszkają w stawie, inne w grupie gęstych krzewów, w żywopłocie, w stercie gałęzi, pod podłogą ganku lub domku na narzędzia. Większość będzie wychodziła na żer dopiero po zmroku, więc dopóki nie oswoją się z naszą obecnością, rzadko będziemy je spotykać. Dla wszystkich zwierząt ważny jest dostęp do wody, więc staw, oczko wodne, kaskada czy strumyk przez cały rok będą wabić zwierzęta z okolicy. Trzeba zadbać, aby konstrukcja tych budowli zapewniała nie tylko łatwy dostęp do lustra wody, ale i możliwość wydostania się na brzeg. Warto też umieścić w zbiorniku wodnym lub przy jego krawędzi duży płaski kamień lub bal drewniany, bo w takich miejscach rozmaite zwierzęta lubią odpoczywać i grzać się w słońcu. Nauczmy się szanować ich obyczaje, a dostarczą nam wiele radości. Przecież nie tylko dzieci będą z ogromną przyjemnością obserwować codzienną krzątaninę tych małych mieszkańców ogrodu. Dzieci w ogrodzie. Ogródkowa edukacja dzieci >>> Ptaki często wykorzystują poidełka jako wanienkę do kąpieli Pożyteczne zwierzęta w ogrodzie: jeż Jeż żywi się ślimakami i owadami (formami dojrzałymi, larwami i poczwarkami), a także drobnymi gryzoniami. Warto stworzyć jeżowi odpowiednie warunki bytowania: w zacisznym miejscu pozostawić stertę gałęzi, wykładać nieco smakołyków (jeże bardzo chętnie jedzą pokarm przeznaczony dla psów czy kotów, a także surowe drobno siekane mięso wymieszane na przykład z płatkami owsianymi) i dbać, aby miał łatwy dostęp do wody. Jesienią zaśnie w zimowym gnieździe z liści i pozostanie tam zwinięty w kulę i nieruchomy aż do marca. Niska temperatura spowoduje zwolnienie jego przemiany materii, działalności układu krążenia i układu oddechowego oraz spadek temperatury ciała, lepiej więc go nie budzić, bo będziemy musieli zająć się nim aż do wiosny. Jeże są w Polsce pod całkowitą ochroną. Pożyteczne zwierzęta w ogrodzie: ropuchy szara, zielona i paskowana Ropuchy większość życia spędzają na lądzie. Do wody wędrują na czas godów. Przejawiają aktywność głównie nocną, a jedynie młode osobniki można spotkać też w dzień, zwłaszcza pochmurny i deszczowy. Ropuchy są bardzo żarłoczne. Jedzą głównie ślimaki, owady i ich larwy. Stare, duże osobniki nie gardzą też młodymi gryzoniami, wężami, jaszczurkami i pisklętami ptaków. Zimują w stanie hibernacji w ziemnych kryjówkach. Wszystkie występujące w Polsce gatunki ropuch są objęte całkowitą ochroną. Pożyteczne zwierzęta w ogrodzie: żaby Żaby podzielono umownie na dwie grupy: zielone – bardziej związane z wodą, brunatne – większą część życia spędzające na lądzie, a rozmnażające się w wodzie. Żaby są pożyteczne, bo odżywiają się głównie owadami latającymi, zaś uzupełnieniem ich diety są pajęczaki, mrówki, chrząszcze i dżdżownice oraz drobne zwierzęta wodne. Duże osobniki zjadają też ślimaki, małe ryby i turkucie podjadki. Żaby brunatne są pod całkowitą ochroną, a zielone w okresie godowym. Autor: GettyImages Żaby są pożyteczne, bo odżywiają się głównie owadami latającymi Jak przywabić zwierzęta do ogrodu Autor: GettyImages Jeż żywi się ślimakami i owadami i drobnymi gryzoniam Sprawdzone sposoby na przywabienie zwierząt do ogrodu - Poidełko dla ptaków zapewni stały dostęp do wodopoju. To wielka atrakcja dla ptaków, ponieważ w środowisku miejskim przez cały rok cierpią z powodu niedostatku wody. - Oczko wodne z brzegiem łagodnie opadającym do wody, z kamieniami i roślinami, to dobre miejsce zimowania dla żab. Zależnie od gatunku chronią się one jesienią pod kamieniami, zagrzebują w ziemi lub w mule przy brzegach oraz w niezamarzających częściach zbiorników wodnych. - Jeżeli w zacisznym i osłoniętym miejscu ogrodu znajdziemy miejsce na stertę gałęzi i grubszych konarów, chętnie skorzysta z niej jeż. W dzień będzie spał w ukryciu, a o zmroku wychodził na żer – oczyści nasze rośliny ze ślimaków i owadów. Zimę przetrwa w gnieździe z liści. Pożyteczne zwierzęta: jaszczurki zwinki i żyworodne Żywią się owadami, ślimakami i dżdżownicami. W ogrodzie można je zobaczyć, gdy wygrzewają się w promieniach słońca na kamieniu lub pniu. Są bardzo płochliwe – zaniepokojone błyskawicznie uciekają. Zaatakowana jaszczurka może odrzucić ogon, który ma zdolność odrastania. W Polsce objęte są ochroną. Pożyteczne zwierzęta: ptaki Żywią się owadami, ślimakami, a także nasionami. Ich obecność w ogrodzie gwarantuje nam zmniejszenie populacji szkodników. Warto więc dokarmiać je zimą, a wiosną powiesić skrzynki lęgowe. Sąsiedztwo ludzi tolerują wróble, sikory bogatki i modraczki, mazurki, pleszki, muchołówki żałobne i szare, kopciuszki, pliszki siwe oraz szpaki. Wśród drzew, w miejscach oddalonych od domu, mogą zagnieździć się kowaliki, a w pobliżu lasu sosnowego także sikory sosnówki lub czubatki. Pamiętajmy, że większość ptaków potrzebuje rewiru o promieniu co najmniej 30 m. Tylko wróble z zasady gnieżdżą się w koloniach, a szpakom i mazurkom sąsiedztwo osobników własnego gatunku nie przeszkadza. Nie wieszajmy, więc kilku skrzynek lęgowych na jednym drzewie. Autor: Nietoperze żywią się motylami nocnymi, chrząszczami, pasikonikami, świerszczami, muchami i komarami Pożyteczne zwierzęta: nietoperze Nietoperze są bardzo pożyteczne. Chwytają w locie owady latające, a niektóre (na przykład gacki często spotykane w pobliżu siedzib ludzkich) ściągają też gąsienice z liści drzew i krzewów. W USA i Kanadzie już od lat wielu sadowników wiesza na drzewach specjalne budki dla nietoperzy, dzięki czemu do ochrony owoców nie muszą stosować preparatów chemicznych. Żaden z występujących w Polsce nietoperzy nie atakuje ludzi. Jeżeli znajdziemy się w jakimś pomieszczeniu z latającym nietoperzem, zgaśmy światło, otwórzmy okno i stańmy bez ruchu pod ścianą, a on sam znajdzie drogę na zewnątrz. Jeżeli nietoperz siedzi na ścianie lub podłodze, nakryjmy go pudełkiem lub słojem i podsuńmy deseczkę, karton lub nawet gazetę (możemy też wziąć go do ręki, ale tylko przez grubą rękawicę, bo przerażony zapewne będzie chciał ugryźć) i wynieśmy zwierzę na zewnątrz. Ważne, aby było ciemno. Jeśli jest jasno, poczekajmy do wieczora, bo światło dzienne jest dla oczu nietoperza szkodliwe. W Polsce występuje 21 gatunków nietoperzy i wszystkie są objęte ochroną gatunkową. QUIZ Najdziwniejsze zwierzęta świata. To jeden z najtrudniejszych quizów Pytanie 1 z 10 Samogłów to: Najcięższa ryba na świecie Największy żółw na świecie Najmniejszy płaz na świecie Choroby odzwierzęce (zoonozy) to choroby, które są roznoszone przez zwierzęta lub przenoszą się na człowieka poprzez kontakt bezpośredni ze zwierzęciem albo poprzez surowce pochodzenia zwierzęcego. Zdarza się również, choć rzadziej, że do ich przeniesienia dochodzi drogą powietrzną (do tych ostatnich należą np.
Lisiasta Pies,kotZwierzęta roślinożerne:Sarna,żyrafa,owca,zebra,słoń,baran,jeleń,łoś 10 votes Thanks 30
  1. А ዢኮ
  2. በшиνօμо утեμጿχощու
    1. Ктеሱескը օгէжոхуβ ձխζፅр пиቧа
    2. ጄէйоգоскኀ шጭժуξօст оσωከиκω
    3. Иսኼлоቢип ըжетоጭ ոча
  3. Скαшоֆиμо ቇйօጧынт ዝαши
  4. Բևλοሰити хр
Blog o zwierzętach domowych stanowi wyjątkowe źródło inspiracji. Podpowiadamy, jak zajmować się kotami, psami, świnkami morskimi i innymi stworzeniami. Wyjaśniamy, jak wybrać produkty niezbędne do zachowania higieny. Tłumaczymy też, czym się kierować, kupując podściółkę, siano, żwirki, kojce, kuwety. Publikowane porady Polacy coraz chętniej eksperymentują w kuchni i przechodzą na rozmaite diety. Często jednak mylnie za głównego wroga stawiają mięso. Czy mają rację? Zmierzmy się z faktami i mitami dotyczącymi mięsa. Popularność zdrowego stylu życia, a co za tym idzie wzrost świadomości konsumenckiej to w ostatnich latach nieustannie rozwijający się trend. Programy kulinarne odnotowują rekordy oglądalności, a Polacy coraz chętniej eksperymentują w kuchni i przechodzą na rozmaite diety. Często jednak mylnie za głównego wroga stawiają mięso. Czy mają rację? Zmierzmy się z faktami i mitami dotyczącymi mięsa. Opinia: Mięso jest zbędne dla organizmu człowieka Taką opinię najczęściej słychać od osób, które preferują dietę wegetariańską oraz wszystkie jej pochodne. Według zwolenników spożycia produktów tylko pochodzenia roślinnego, możemy zapewnić wszystkie składniki niezbędne dla poprawnego funkcjonowania organizmu korzystając wyłącznie właśnie z produktów pochodzenia roślinnego. W dużym uproszczeniu jest to możliwe, jednak skomponowanie diety zapewniającej odpowiedni bilans składników jest niezwykle trudne i wymaga w dużej mierze specjalistycznej wiedzy. – W mięsie zwierzęcym zawarte jest pełnowartościowe białko, które cechuje się doskonałą przyswajalnością. Dobrej jakości mięso, w zależności od jego rodzaju, jest dodatkowo bogactwem aminokwasów, witamin z grupy B czy żelaza. Zawiera też duże pokłady kreatyny. Przy źle skomponowanej diecie wegetariańskiej w organizmie mogą wystąpić niedobory kluczowych składników, skutkując osłabieniem organizmu lub w skrajnych przypadkach powikłaniami chorobowymi – wyjaśnia Paulina Domagała, dietetyk. Dlatego też warto zwrócić uwagę nie tyle na wyeliminowanie z diety produktów mięsnych, ile skupić się na jego wysokiej jakości i mięsności, aby stworzyć codzienne menu spełniające zalecenia dietetyczne. Werdykt: Mit, chociaż przy poprawnie skomponowanej diecie wegetariańskiej jest możliwość zapewnienia organizmowi wielu niezbędnych składników. Błędne stosowanie cząstkowych informacji znalezionych w internecie może być groźne dla zdrowia. Opinia: Mięso z kurczaka jest wartościowym składnikiem diety Nie od dziś wiadomo, że mięso drobiowe stanowi podstawę diety osób aktywnych sportowo, choć jego wpływ na zdrowie może mieć znaczenie. Z jednej strony wysoka zawartość białka powoduje, że osoby chcące zbudować muskulaturę włączają je do swojej diety ze względu na łatwo przyswajalne źródło tego surowca. Z drugiej zaś, Ci którzy chcą pozbyć się zbędnych kilogramów zwracają uwagę na fakt, że drób jest bardzo chudym mięsem i pomaga w walce z nadmiarem tłuszczu. Jednym z największych zarzutów w odniesieniu do mięsa drobiowego jest jego suchość, czy też słaba wyrazistość. Wynika to jednak głównie ze złego sposobu obróbki termicznej oraz niepoprawnego marynowania. Mięso poddane temu procesowi minimum 24 godziny przed planowanym spożyciem nabiera walorów smakowych marynaty, pozostając jednocześnie źródłem wartości odżywczych i mikroelementów, takich jak cynk, potas, czy magnez. Osoby ceniące sobie szybkość i łatwość skomponowania posiłków mogą skorzystać z bogatej oferty wędlin drobiowych, które nieustannie zyskują zwolenników. Produkty drobiowe ma w swojej ofercie również firma Gzella, wśród których możemy odnaleźć zawierającego 90% mięsa Kurczaka Biesiadnego, czy też wyjątkowo aromatyczne propozycje takie jak: Indyk z Kociewskiej Wędzarni, Kurczak Parzony lub Kiełbasa i Filetówka z Piersią Kurczaka. Werdykt: Fakt, gdyż ze względu na łatwą przyswajalność, lekkość i bogactwo składników odżywczych doskonale nadaje się nie tylko dla osób aktywnych fizycznie. Świetnie sprawdzi się także jako uzupełnienie codziennego menu w celu jego odtłuszczenia. Opinia: Mięso jest tuczące W tym stwierdzeniu tkwi ziarenko prawdy, tyczy się jednak mięsa silnie przetworzonego lub też dodatków często stosowanych w celu uatrakcyjnienia jego smaku. Silnie przetworzone mięso, o niskiej mięsności i z dużą liczbą polepszaczy faktycznie wpływa na przybieranie wagi, jednak problemem nie jest samo mięso jako takie. – Badania udowodniły, że białko przyspiesza metabolizm nawet o 80%, co jest szczególnie widoczne u osób aktywnych sportowo. Nie tylko czują się one lepiej fizycznie, ale i zauważalnie zmniejszają zawartość tkanki tłuszczowej w organizmie, pomimo wzmożonego spożycia pokarmów. Jedząc wyłącznie dobrej jakości mięso, możemy zrobić znaczne postępy w odchudzaniu, gdyż jest ono o wiele bardziej sycące, co z kolei umożliwia zmniejszenie wielkości spożywanego posiłku – mówi Paulina Domagała, dietetyk. Wybierając wędliny warto zwracać więc uwagę na zawartość mięsa oraz rozpoznawalność marki, gdyż drogą naturalnego doboru na rynku pozostają producenci oferujący produkty jak najwyższej jakości. Werdykt: Mit, przeplatany faktem. Mięso może być tuczące, jednak dotyczy to tego charakteryzującego się niską jakością. Nadmierne spożycie mięsa również może powodować zwiększenie masy ciała, jednak podobnie sytuacja ma się z innymi składnikami pożywienia włączając w to makarony, ryże, czy chleb. Opinia: Trudno kupić wędliny naprawdę wysokiej jakości w sklepach sieciowych Zmieniające się trendy żywieniowe powodują, iż klienci coraz chętniej sięgają po lokalne produkty wytwarzane w małych wędzarniach, czy też przez osoby prywatne. Poszukiwanie jaj, wyrobów mięsnych, czy ziół i warzyw na lokalnych targowiskach bądź jarmarkach zyskuje w niektórych miejscach dużą popularność, zupełnie jak w krajach południa Europy. Nigdy nie ma jednak pewności, jaką technologię przetwarzania mięsa oraz standardy zachował lokalny masarz, można więc nabawić się sporych problemów zdrowotnych. W przypadku znajomego miejsca wyrobu jest to oczywiście doskonały wybór, jednak kupno produktów niewiadomego pochodzenia jest więcej niż ryzykowne. Na bazie trendu lokalności wyrosło błędne przekonanie, że trudno kupić produkty o równie wysokiej jakości w sklepach, czy sieciach handlowych. – Przeniesienie dużej części sprzedaży do sieci handlowych jest zwyczajnie znakiem czasów oraz pokrywa się z oczekiwaniami klientów. Wydłuża się średni czas pracy, klienci chętnie dokonują zakupu niewielkich porcji produktu, a będąc aktywnymi zawodowo często nie mają czasu na poszukiwanie odpowiednich dla siebie produktów na lokalnym targowisku. Wysokojakościowe produkty to nie tylko te wytwarzane w małych manufakturach, ale także produkowane zgodnie z duchem i tradycją danego regionu. Wędliny firmy Gzella od ponad 30 lat trafiają na stoły milionów zadowolonych klientów, którzy doceniają ich niespotykany smak i wysoką jakość. Od samego początku jesteśmy wierni tradycjom lokalnego masarstwa i chętnie stosujemy sprawdzone receptury wyrobu naszych produktów. Właśnie dlatego w procesie wędzenia stosujemy dym olchowo-bukowy, a każdą mieszankę przypraw starannie sprawdzamy pod kątem jej składników – wyjaśnia Karolina Kawczyńska, dyrektor marketingu firmy Gzella. Wędliny marki Gzella znaleźć można zarówno w sieci sklepów własnych Delikatesy Mięsne, jak i na półkach sieci handlowych, takich jak: Biedronka, Netto, Kaufland, Tesco, czy Carrefour. Werdykt: Mit, gdyż wędliny wysokiej jakości oznaczają nie tylko lokalne pochodzenie, ale przede wszystkim przestrzeganie odpowiednich norm na każdym etapie produkcji. Wyroby znajdujące się na półce w sieci handlowej to naturalny etap ewolucji rynkowej, wyznaczającej rozwój nowego kanału dystrybucji. [PR] 1 952 Zwierzęta domowe Warto wiedzieć, że cebula, która dla większości ludzi jest zdrowym składnikiem codziennej diety, może być bardzo niebezpieczna dla naszych pupili. Szczególną ostrożnością powinni wykazać się właściciele psów, kotów i koni. W zeszłym roku przeciętny Polak zjadał o połowę mniej ryb niż mieszkańcy innych krajów europejskich i kilkakrotnie mniej od światowych liderów - Japończyków (rocznie 65,8 kg na osobę) i Norwegów (46,3 kg). Czy jest jakiś związek między długowiecznością a rybami? Depresją a rybami? A demencją? Okazuje się, że tak. Poniżej kwintesencja tego, co warto wiedzieć o powodów dla których warto jeść ryby:Wygładzają zmarszczki. I to nie tylko z powodu witaminy A i E, które pozytywnie wpływają na zdrowie skóry. To głównie dzięki kwasowi wielonienasyconemu omega-3, który ma właściwości wygładzające skórę. Zmniejszają ryzyko nowotworów. Dieta bogata w ryby jest zalecana przede wszystkim osobom, które zagrożone są nowotworami. Według badań kwasy omega-3 powstrzymują rozwój komórek nowotworowych prostaty, piersi, jelita grubego i płuc. Ponadto wzmacniają układ odpornościowy. Badania dr Teresy Norat z International Agency for Research on Cancer w Lyonie wykazały, że u osób spożywających najwięcej ryb ryzyko zachorowania na raka jelita grubego jest o 31% mniejsze niż u tych, którzy unikają rybiego mięsa. Dane WHO wykazują, że wzrost spożycia ryb zmniejsza odsetek umieralności z powodu raka płuc u mężczyzn o 8,4%. Zawarte w rybach witaminy A, D i E zapobiegają natomiast tworzeniu się, szkodliwych w nadmiarze, wolnych rodników tlenu, odpowiadających za obniżenie sprawności układu immunologicznego i uszkodzenie tkanki rozwój płodu i dziecka. Badania prowadzone przez dra Erica Rimma z Harvard University dowiodły, że kwasy tłuszczowe, które w okresie ciąży przenikają z pokarmu matki do organizmu płodu lub podczas laktacji przedostają się do matczynego mleka, korzystnie wpływają na rozwijający się mózg dziecka. Badania opublikowane w piśmie "Lancet" wykazały, że dzieci matek spożywających w czasie ciąży mniej niż 340 g ryb tygodniowo częściej trafiały do grupy uczniów o najmniejszych zdolnościach werbalnych niż dzieci kobiet, które jadły więcej ryb. Dzieci matek nie lubiących rybiego mięsa jako trzylatki częściej sprawiały problemy, miały więcej trudności w komunikowaniu się z rówieśnikami, a w wieku 7-8 lat obserwowano u nich zaburzenia zachowania. Do podobnych wniosków doszli badacze z Bristol University i National Institutes of Health. Wykazali oni, że dzieci kobiet często odżywiających się rybami w czasie ciąży i laktacji miały lepszą koordynację ręka - oko oraz wyższy iloraz pozytywnie na wzrok. Kwasy omega-3 korzystnie wpływają na siatkówkę oka i zapobiegają chorobom oczu. Kwasy omega-3 odgrywają ważną rolę jako składnik budowy błon komórkowych (szczególnie w układzie nerwowym oka). W związku z tym, że nasz organizm nie potrafi sam wyprodukować tego kwasu, bardzo istotne jest jedzenie źródłem łatwoprzyswajalnego białka. Białka zawarte w rybach zawierają cały szereg aminokwasów egzogennych i mają bardzo wysoką wartość odżywczą. Ponadto posiadają one niewielką ilość tkanki łącznej, co dodatkowo podwyższa strawność i przyswajalność białka w organizmie, która wynosi 97%. Dla porównania przyswajalność białka pochodzącego z mięsa wynosi 70-80%.Poprawiają zdolności umysłowe i poprawiają pamięć. Najnowsze badania Harvard School of Public Health przeprowadzone wśród dzieci w wieku szkolnym wykazały, że uczniowie, których dietę wzbogacano suplementami kwasów omega-3, w ciągu trzech miesięcy osiągnęły tak duży postęp w nauce jak ich rówieśnicy w ciągu trzech lat. Uczniom znacznie poprawiła się pamięć i koncentracja. Badania wykazały, że dieta obfita w ryby zwiększa ilość substancji szarej w korze właściwości przeciwzapalne. Ryby zmniejszają ryzyko wielu chorób, miażdżycy, arytmii serca, udaru mózgu i schorzeń reumatologicznych. Działają pozytywnie na układ krwionośny, obniżają ciśnienie krwi i poziom złego cholesterolu (a podwyższają stężenie dobrego cholesterolu) oraz znacznie zmniejszają ryzyko powstawania zakrzepów żylnych. Powodem są wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Dzięki omega-3 organizm człowieka wytwarza lipidy o silnym działaniu przeciwzapalnym (tzw. resolwiny). Ponadto tłuszcze zawarte w rybie są bardzo dobrze przyswajalne przez organizm. Z badań specjalistów z Harvardu wynika, że spożywanie 85 g łososia lub 170 g makreli tygodniowo zmniejsza ryzyko śmierci z powodu chorób serca o 36% i może przedłużyć życie o 17%. Najzdrowszymi rybami są ryby antydepresyjnie. Co najmniej w trzech badaniach przeprowadzonych w USA, Wielkiej Brytanii i Izraelu stwierdzono, że zwiększenie spożycia kwasów tłuszczowych omega-3 zawartych wyłącznie w rybie ma ogromny wpływ na funkcjonowanie ludzkiego mózgu i stan emocjonalny. To może tłumaczyć dlaczego Japończycy i Finowie, którzy codziennie jedzą ryby, najrzadziej cierpią na depresję. W badaniu brytyjskich uczonych przedstawiono dane, według których u 88% pacjentów z zaburzeniami emocjonalnymi zaobserwowano radykalne zmniejszenie wahań nastroju, liczby ataków paniki i depresji po wyłączeniu z diety cukrów, kofeiny, alkoholu, tłuszczów nasyconych i po jednoczesnym zwiększeniu spożycia owoców, warzyw zielonych, a przede wszystkich tłustych anemii i wspomagają prawidłowy rozwój. Są bogate w witaminy i składniki mineralne. Są to głównie witaminy A i D (duże ilości występują w śledziu, sardynce, węgorzu, łososiu i makreli), witamin rozpuszczalnych w wodzie - B1, B2, B6, B12 oraz PP, żelazo (głównie w śledziu i sardynce) oraz fosforu, selenu, magnezu, wapnia i jodu, potrzebnego do prawidłowej pracy ryzyko i łagodzą skutki astmy. To takich wniosków doszli naukowcy z Cambridge University oraz niezależnie naukowcy z Harvard University. Badaniem objęci byli 2112 uczących się 18-latków z USA i Kanady. Okazało się, że młodzież, której dieta była uboga w kwasy omega–3 miała mniej wydolne płuca i była bardziej narażona na występowanie przewlekłego zapalenia oskrzeli i starczej demencji. Francuscy naukowcy z uniwersytetu w Bordeaux przebadali 1674 osoby, które ukończyły 68 lat. Okazało się, że demencja starcza znacznie rzadziej występowała u osób, których dieta zawierała ryby i owoce morza, niż u pozostałych uczestników eksperymentu. Nie wykazano natomiast, by spożycie mięsa miało wpływ na stan umysłu już, że ryby są niezwykle zdrowe. W ich mięsie jest dużo białka oraz wpływające bardzo pozytywnie na organizm kwasy tłuszczowe z grupy omega-3. Jedynym ALE są dioksyny*, w tym metylortęć, zgromadzone w tkankach ryb. A to wszystko za sprawą zanieczyszczenia wody i atmosfery. Degradacja środowiska sprawia, że praktycznie wszystko to, co jemy jest w mniejszym bądź większym stopniu skażone. Co gorsza nie jesteśmy w pełni świadomi czego się ekspertów z Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego oraz Polskiego Towarzystwa Badań nad Miażdżycą kwas tłuszczowy omega-3 powinien być stałym składnikiem diety mam. Ciężarne kobiety powinny zadbać o to, aby w ich diecie znalazło się odpowiednio dużo ryb, najlepiej morskich. Są one niezbędne dla rozwoju dziecka już w życiu płodowym i we wczesnym niemowlęctwie. Z tą opinią zgadzają się eksperci z Państwowego Instytutu Weterynarii, którzy uważają, że ryzyko zatrucia dioksynami pochodzącymi od ryb spożywanych przez Polaków tłustych ryb jest znikoma i że także kobiety w ciąży mogą po nie sięgać bez w spożyciu ryby wprowadziła jednak Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), która oceniła, że kobiety w wieku rozrodczym oraz dzieci mogą zjeść bez obaw 340 g mięsa różnych ryb tygodniowo. EPA, badająca ryby słodkowodne, zaleca z kolei, by młode kobiety nie jadły tygodniowo więcej niż 170 g rybiego mięsa, dzieciom natomiast nie należy podawać go więcej niż 57 g. Natomiast dr Mike Knapton z British Heart Foundation uważa, że dorosłe osoby, poza kobietami w ciąży i karmiącymi, powinny jadać dania z ryb nie dwa razy w tygodniu, jak dotychczas zalecali lekarze, ale nawet korzyści ze spożywania rybiego tłuszczu przeważają nad ryzykiem szkodliwego oddziaływania dioksyn? W Polsce obowiązują przepisy Unii Europejskiej** mówiące o maksymalnym poziomie dioksyn, wyrażone jako pg/g (pikogram dioksyn na jeden gram żywej wagi ryby) świeżej tkanki, która wynosi w całej Unii Europejskiej 4 pg/g. Natomiast ustalony przez Naukowy Komitet ds. Żywności UE norma TDI (Tolerable Daily Intake - tolerowane pobranie dzienne) wynosi 10 pg/kg, a TWI (Tolerable Weekly Intake - tolerowane pobranie tygodniowe) wynosi 14 pg/kg masy ciała, a w przypadku PTMI (Provisional Tolerable Monthly Intake - tymczasowe tolerowane pobranie miesięczne) ustalona przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) równej 70 pg/kg masy nie występują wyłącznie w rybach. Globalne zanieczyszczenie środowiska dioksynami i innymi związkami chloroorganicznymi, sprawia, że obecność tych substancji w żywności, zwłaszcza pochodzenia zwierzęcego, jest nieunikniona. Według danych Departamentu Zdrowia USA, w przypadku populacji generalnej USA, procentowy udział dioksyn dostających się do organizmu człowieka wraz z rybami i olejami rybnymi wynosi 6,6%, a w mleku i jego przetworach - 35%, natomiast w mięsie i jego przetworach - ponad 50%.Reasumując, warto jeść ryby, zdecydowanie bardziej niż np. mięso. Aby zniwelować ryzyko dostania się dioksyn do naszego organizmu warto wybierać te najlepsze - tłuste o małych rozmiarach lub ryby chude morskie. Do nich zaliczyć można: pangę, szczupaka, łososia, pstrąga słodkowodnego, flądrę, suma, solę, dorsza oraz krewetki i ostrygi. Zawierają one mniej dioksyn niż ryby większe (stare) i hodowlane, które karmione są paszami zawierające już dioksyny. Odradzane jest natomiast spożywanie makreli, tuńczyka, miecznika, rekina i krabów. Ryby te mogą bowiem zawierać większe ilości metylortęci. W tabelach poniżej przedstawiony został podział świeżych ryb ze względu na ilość tłuszczu z uwzględnieniem zawartości cholesterolu i kaloryczności w 100 g. ryby chude zawartość tłuszczu 9 g cholesterol [mg] kaloryczność [kcal] węgorz łosoś śledź makrela tuńczyk pstrąg tęczowy panga sardynka 140 70 64 75 70 70 69 80 243 201 161 181 96 160 114 169 Kilka słów o najpopularniejszych w Polsce rybach:Dorsz – zawiera niewiele kwasów tłuszczowych (0,2 g na 100 g ryby). Jest jednak bogatym źródłem białka, selenu i witaminy B12. Zawiera wiele witamin A, B1, B2 i PP. Ponadto jest doskonałym źródłem jodu regulującego działanie tarczycy - 100 mg na 100 g ryby to prawie cała dzienna dawka pierwiastka potrzebna dorosłemu człowiekowi. Jedna z najmniej kalorycznych ryb. Długość dorosłego osobnika dochodzi do 130 cm. Niestety, rybie grozi wyginięcie. Nadaje się do gotowania, smażenia i grillowania, duszenia w warzywach, a wędzona do past i – jedna z najbardziej tłustych ryb, zawierająca aż 3,48 g (na 100 g ryby) wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. To ponad trzydziestokrotnie więcej niż dorsz. Dodatkowo znajdziemy w niej wiele witamin A, B, D i E, jodu i potasu. W łososiach hodowlanych karmionych paszą stężenie toksycznych związków chloroorganicznych może być wyższe niż u łososi wolno żyjących, których pokarm jest urozmaicony. Idealna do smażenia, grillowania, do zupy rybnej, nadaje się też na sosy i - tłusta ryba, zawiera bardzo dużo kwasów omega-3 (3,5 g w 100 g makreli). Jest bardzo dobrym źródłem selenu, pierwiastka odpowiedzialnego za naszą odporność. Makrela atlantycka dochodzi do 50 cm. Smaży się ją i grilluje, świetnie smakuje wędzona jako dodatek do (pangasius hypophthalmus) - ryba słodkowodna, importowana do Polski głównie z wietnamskich hodowli, choć zdarzają się pangi odławiane z rzeki Mekong lub Chao Phraya. Ponieważ jest dokarmiana paszą z rybiego tłuszczu, w którym gromadzą się toksyny, może zawierać wyższe od dopuszczalnego stężenie dioksyn. Dlatego też warto wybierać młode pangi (w Polsce stanowią ponad 99% wszystkich importowanych pang). Na wolności jej rozmiar może dochodzić do 130 cm (44 kg). Mięso pangi uważane jest obok łososia za jedno z – delikatna, lekkostrawna i bardzo popularna w Polsce ryba. W kuchni francuskiej uznawana jest za najwykwintniejszą rybę morską. Dorasta do 70 cm długości i maksymalnie 3 kg wagi. Świetnie nadaje się do gotowania, duszenia lub smażenia (najzdrowiej na oleju z oliwek).Śledź – tłusta ryba, bogata w wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 (2 g na 100 g ryby. Ponadto śledź to bogactwo witaminy E, D (ponad 10 razy więcej niż mleko), B2, B6, wapń i fosfor. To także cenne źródło potasu, selenu i żelaza. Ryba nadaje się do świetnie do smażenia, grillowania, choć najczęściej jemy ją marynowaną pod postacią sałatki – tłusta ryba, długość do 3 m, waga do 500 kg. Może zawierać wyższy poziom dioksyn z uwagi na rozmiary i długość życia. Zawiera 0,83 g kwasów omega-3, jest szczególnie bogata w witaminę PP. W Japonii często spożywany na surowo w postaci sushi. świetna do pieczenia na ruszcie.* dioksynami określa się zbiorczo ponad 200 związków chemicznych z grupy chlorowanych węglowodorów. Zaliczane są one do najgroźniejszych substancji skażających środowisko. Dioksyny wywołują choroby nowotworowe i uszkadzają system odpornościowy organizmu. Często dają o sobie znać po latach, kiedy może być już za późno.** Rozporządzenie Rady nr 2375/2001 z dnia 29 listopada 2001 r. zmieniające rozporządzenie Komisji nr 466/2001 ustalające najwyższe dopuszczalne poziomy niektórych zanieczyszczeń w środkach spożywczych, Official Journal of the European Communities L 321, r. Wymień i opisz przystosowanie organizmów do cudzożywnego odżywiania się jak ktoś nie ma książki biologi Barbary Klimuszko to podam wam tylko i krótko opisane: Trawienie pokarmu u ameby,trawienia pokarmu u stułbi,układ pokarmowy u ptaka jak najszybciej. opisać dokładnie każdy z nich Z roku na rok obserwuje się coraz większy odsetek ludzi wybierający roślinny sposób żywienia, w tym całkowicie ograniczającą produkty zwierzęce - dietę wegańską. Dawniej słyszało się, że jest to dieta uboga w niezbędne składniki odżywcze. To, co bardzo często podkreślam jako dietetyk to fakt, że niezależnie jaką dietę stosujesz, twój jadłospis może być zarówno bardzo dobrze skomponowany, jak i prowadzić do niedoborów wybranych składników w organizmie. Obecnie mamy szeroki wachlarz produktów, które mogą zastąpić nam nabiał, o czym dzisiaj piszę w cyklu Okiem Dietetyka. Dietetycy w Trójmieście Odpowiedniki nabiału są stosowane nie tylko na diecie wegańskiej, ale również u osób z różnymi alergiami i nietolerancjami. Niezależnie od powodu wykluczania produktów pochodzenia zwierzęcego przed wsadzeniem ich alternatywy do swojego koszyka, warto wziąć etykietę pod lupę i stwierdzić, czy ich stosowanie będzie korzystne dla naszego zdrowia. Istnieje szereg czynników, które mogą wpłynąć na to, czy dany produkt będzie lepszym lub gorszym wyborem i właśnie to chciałabym dziś na diecie tradycyjnej i wegańskiejDieta wegańska to sposób żywienia wykluczający z jadłospisu wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego, w tym wszystkie produkty na bazie mleka. Obecnie mamy szeroki wachlarz produktów, które mogą zastąpić nam nabiał pod względem tekstury czy nawet smaku. Jednak to zdecydowanie nie wszystko, o czym powinniśmy myśleć! Nabiał w tradycyjnej diecie jest bardzo istotnym źródłem białka, czyli budulca mięśni, oraz wapnia, będącego podstawowym budulcem kości i zębów. Wybierając zamienniki nabiału, powinniśmy kierować się tym, by oprócz podobnego wyglądu i smaku przynosiły one również korzystne walory zdrowotne. Zawartość białka i wapnia w produktachSzczegółowo o źródłach białka na diecie wegańskiej pisałam w artykule odnośnie zamienników mięsa, zamiast się powtarzać - zachęcam do lektury tego artykułu. Produktami, które w dużej mierze dostarczają nam białka na diecie roślinnej są nasiona roślin strączkowych, takie jak: soja, ciecierzyca, soczewica, groch, fasola czy bób. Z nasion roślin strączkowych produkowane są liczne produkty, takie jak jogurty czy serki. Jeśli chodzi o samą zawartość wapnia, wcale nie będzie trudniej. Wapń znajdziemy w nasionach, ziarnach czy roślinach strączkowych. W przypadku produktów pochodzenia roślinnego może pojawić się problem z biodostępnością wapnia z pożywienia. Duża ilość nierozpuszczalnego błonnika, kwasu szczawiowego (np. ze szpinaku czy rabarbaru), kwasu fitynowego (np. z otrębów) mogą utrudniać przyswajanie wapnia. Jest to jednak kwestia do przeskoczenia dzięki odpowiedniej kompozycji posiłków i przede wszystkim - dostarczanie odpowiednich ilości wapnia z dietą. Poza gotowymi alternatywami dla nabiału cenne w jadłospisie będą naturalne źródła wapnia, które zaprezentowałam w tabelce poniżej. Pięć produktów roślinnych o wysokiej zawartości wapniaNazwa produktu - Zawartość wapnia (mg) na 100g produktu (Źródło: program dietetyczny Kcalmar) Mak niebieski - 1266,0Czarnuszka - 1196,0Nasiona sezamu - 975,0Tofu naturalne, fortyfikowane wapniem - 683,0Nasiona chia - 631,0Najlepszą alternatywą dla nabiału byłby produkt, który jest źródłem białka i jednocześnie dostarczy wapnia. Czy mamy na rynku takie produkty? Oczywiście! Wystarczy spojrzeć na powyższe zestawienie - soja i wykonany z niej serek (zwłaszcza, jeżeli jest dodatkowo wzbogacany) znajdują się w czołówce produktów roślinnych bogatych w wapń, jak również są cennym źródłem białka. 3 miejsce: Dietetycy, leczenie otyłości Wegańskie zamienniki nabiału ocenione okiem dietetykaSklepowe gotowce są produkowane na bazie przeróżnych produktów - soi, owsa, ryżu, kokosa, orzechów itd. Nie każdy z nich będzie wartościowy i dostarczy nam białka oraz wapnia. Na które najlepiej się zdecydować?Podstawowym zamiennikiem sera na diecie wegańskiej powinien być serek sojowy, czyli tofu. Jeśli chodzi o sery, znajdziemy również takie na bazie oleju z kokosa - te dostarczą nam praktycznie samych tłuszczów. Ciekawszym zamiennikiem mogą być sery na bazie nerkowców czy słonecznika - w nich poza tłuszczem znajdziemy pewne ilości białka. Posmak serowy często wynika z dodatku płatków drożdżowych. Oprócz alternatyw do smarowania coraz częściej znajdziemy również zamienniki w plastrach. Wśród wszystkich alternatyw dla sera tofu będzie zdecydowanie najłatwiej dostępną i najtańszą opcją, więc szczerze ją polecam. Ponadto z naturalnego tofu można zrobić zarówno słodkie czy słone "twarożki", pasty warzywne czy mielone niemięso, więc ma bardzo uniwersalne zastosowanie i napoje można w zasadzie rozpatrywać w jednej kategorii. Niektóre można dosłownie potraktować jako wodę z dodatkiem roślinnego smaku, ponieważ poza samymi węglowodanami czy tłuszczem nie dostarczą nam wiele więcej. Jeśli chodzi o produkty na innej bazie niż sojowa, mogą okazjonalnie znaleźć się w diecie, jednak zdecydowanie nie jako jej podstawa. Jogurty i napoje roślinne można także wykonać samodzielnie w domu. Nie zawsze będzie to najlepsze rozwiązanie. Dlaczego? Skład wegańskich zamienników nabiałuPatrząc na etykietę wegańskich zamienników nabiału, niejednokrotnie będziemy zmuszeni pójść na pewne kompromisy. Choć w zwykłych większych marketach mamy już do wyboru wiele różnych produktów roślinnych, nie zawsze mają one idealny skład. Wiemy, że spośród makroskładników najbardziej zależy nam na zawartości białka. Kolejną kwestią priorytetową w kontekście zamienników nabiału powinno być ich wzbogacanie. Znajdziemy taką informację przy składzie produktu. Alternatywy dla nabiału powinny być wzbogacane w wapń i witaminy. Dla wegan szczególnie istotna będzie witamina B12. Poza tym możemy spotkać się ze wzbogacaniem produktów w inne witaminy z grupy B czy też witaminę D. Teraz z pewnością rozumiesz problem domowych zamienników nabiału. Zwykle polega to na namaczaniu przez wiele godzin orzechów czy strączków - brakuje więc, istotnego z punktu dietetycznego, wzbogacania. Przed użyciem napojów roślinnych warto wstrząsnąć karton, by składniki te nie osadzały się na dnie opakowania. W przypadku serków tofu najlepiej wybierać naturalne, choć na start może być łatwiej oswoić tofu wędzone. Do wyboru mamy także tofu w marynatach. Ja uważam, że najlepsze marynaty jesteśmy w stanie zrobić z własnych produktów w w przypadku dodatku cukru? W moim odczuciu najlepiej znaleźć sobie jeden produkt "idealny" - na bazie soi, wzbogacany w wapń i witaminy, bez cukru i zbędnych dodatków. Najlepiej, by był on naszą podstawą w kuchni. Natomiast w sytuacji, gdy nie będziemy w stanie dostać takiego produktu lub do danego przepisu przyda nam się napój roślinny czy jogurt o innym smaku, okazjonalnie możemy włączyć je do diety. Wzbogacanie produktu bierzemy za najistotniejszy aspekt w składzie na etykiecie. Jeżeli największe posiłki wykonujemy na bazie napoju sojowego bogatego w białko, a do przekąski czy kawy mamy ochotę dodać inny, np. napój owsiany, to też nie widzę przeciwwskazań. W przypadku alergików w składzie produktów należy zwrócić uwagę na na polskich rynku jesteśmy w stanie znaleźć naprawdę sporo ciekawych alternatyw dla nabiału, które do swojej diety mogą włączyć weganie oraz osoby z alergiami i nietolerancjami. Podstawowym problemem w takich produktach jest wybranie cennego składu tak, aby produkt był nie tylko zamiennikiem smaku i tekstury. Jestem przekonana, że po dokładnym przeczytaniu tego artykułu doskonale wiesz, co robić! Zamienniki nabiału warto umieszczać w swoim jadłospisie na co dzień, jeżeli wykluczamy produkty pochodzenia zwierzęcego. . 305 277 350 293 422 162 159 198

zwierzęta domowe odżywiające się mięsem